moje psoty #1

Zdecydowałam niedawno, że oprócz stylizacji będę umieszczała na blogu także inne zdjęcia :) Będą to zdjęcia rzeczy/potraw/ozdób itp. zrobionych przeze mnie, moich pomysłów, czasem również rzeczy wykonanych przeze mnie, ale ściągniętych od kogoś innego. W skrócie będzie to moja radosna twórczość, która mam nadzieję w jakiś sposób zainspiruje również innych do działania :) Zapraszam Was na pierwszą część „moich psot” :)

Marta

samodzielnie zrobione pralinki. świetny pomysł na prezent :)

pazury! / różowy lakier – Sally Hansen, brokat – essence

„plakat” na ścianę mojej roboty :D wystrczy wybrać tekst, wpisać go w wordzie, wybrać swoją czcionkę i rozmiar liter, wydrukować, kupić ramkę w Tigerze za 15zł i voilà! mam w planach dodać obok jeszcze dwa lub trzy inne plakaty dla urozmaicenia. jak już to zrobie to zaprezentuję efekt w kolejnej części moich psot :)

nowe życie starych jeansów ;) ćwieki kupione w H&M Arkadia (zaznaczam, że właśnie tam bo w innych sklepach H&M takich nie widziałam). przyczepienie ćwików zajęło mi jakieś 10-15 minut więc jeśli ktoś ma ochotę się tak pobawić to naprawdę polecam :)

kolorowy obiad na szybko. makaron ze szpinakiem i mozzarellą + makaron z czerwonym pesto i mozzarellą.

moja dekoracja stołu B&W. elementy dekoracyjne kupione w sklepach: Ikea, Tiger, F&F home

 

Już wkrótce kolejna część moich psot :) Stay tuned!

Marta

black is the new black

Miało być 12 stopni, słonecznie i kiecka, a było 5 stopni, wiatr i foty na szybko. Ostatnio zebrało się u mnie w szafie trochę czarnych rzeczy, których nie prezentowałam jeszcze na blogu i właśnie dziś przyszła na nie pora. Stylizację ożywiłam nieco srebrnymi dodatkami dzięki czemu nie sprawia wrażenia „smutnej”, przynajmniej w moim odczuciu.

Przy okazji polecam wizytę w Mango jeśli chcecie zaopatrzyć się w jakiś fajny sweterek na jesienne dni. Wybrane artykuły (głównie sweterki) są tańsze o 30%, a przy zakupie dwóch nawet o 40%. Ja skorzystałam i jestem bardzo zadowolona tak więc daję tylko znać jeśli ktoś nie słyszał :)

W przyszłym tygodniu szykuję coś nowego na bloga. Będzie trochę inaczej niż zwykle, ale mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu! :)

Marta

sweterek – Mango / spodnie – Bershka / buty – Deichmann / bransoletka – Apart Elixa / wisiorek – KappAhl

Voulez-vous marcher avec moi? :)

Pogoda tej jesieni nas rozpieszcza więc staram się korzystać z niej kiedy tylko się da i jak najwięcej spacerować, a przy okazji focić :) Dzięki temu, że na zewnątrz jest tak przyjemnie mam ochotę częściej zakładać spódnice i sukienki. Wydaje mi się nawet, że ostatnio robię to częściej niż latem. W następnym poście też możecie spodziewać się kiecki :) Tym razem na blogu „sportowa elegancja”. Wiem, że to nieco oklepany termin, ale wydaje mi się, że dobrze oddaje charakter mojej dzisiejszej stylizacji. Moją ulubienicą w tej stylizacji jest bluza, którą zakładam praktycznie do wszystkiego i zawsze się sprawdza. No to co? Oglądajcie foty i na spacer! :)

Marta

bluza – C&A / spódnica – F&F / buty – H&M / naszyjnik – MEDICINE everyday therapy / okulary – Reserved

Hel yeah!

Uwielbiam polskie morze i dziwnie się czuje jeśli nie odwiedzę go chociaż raz w roku. Szczególne miejsce w moim sercu zajmują Chałupy, czyli zagłębie surferów i kitesurferów. Jeśli macie ochotę na spacery po nadmorskich bulwarach w zwiewnych sukienkach i sandałkach na obcasie to chyba bardziej nadają się do tego inne nadmorskie miejscowości ;) W Chałupach wszyscy od najmłodszych do tych całkiem dorosłych noszą się na luzie. Czasem nawet zdarza się przechodzić pół dnia w pidżamie ;) Stąd też moja luźna i mega wygodna stylizacja.

Polecam wszystkim wypoczynek na Helu! Przez 5 dni w Chałupach wypoczęłam tak jakbym była tam co najmniej 2 tygodnie i porządnie doładowałam baterie :)

kurtka – House / bluza H&M / spodnie – Bershka / buty – River Island / bransoletka – Yes / okulary – C&A

Wrrrocław :)

Zdjęcia do dzisiejszego posta zostały wykonane we Wrocławiu w czasie weekendu majowego. Podczas zwiedzania stwierdziłam, że skoro i tak robimy tyle zdjęć to czemu nie zrobić takich trochę bardziej pod bloga i nie stworzyć wrocławskiego posta ;)

Jeśli chodzi o sam Wrocław to miasto jest świetne – śliczne, zielone, ciekawe i zaskakujące. Jestem pewna, że doskonale sprawdzi się jako Europejska Stolica Kultury w 2016 roku :) Polecam każdemu wypad do Wrocławia! My byliśmy tam tylko dwa dni i bardzo dużo udało nam się zobaczyć, ale sądzę, że gdybyśmy byli tydzień to też by było co robić bo jest tam masa atrakcji :)

Trzymajcie się i uśmiechajcie! :)

Marta

t-shirt – chillin / spodnie, okulary – C&A / buty – sizeer / plecak – H&M